Zainspirowana postem Pauli z bloga onelittlesmile.pl ( który
możecie znaleźć tutaj), postanowiłam zrobić swoją własną skarbonkę na pieniądze
z niespełnionych zachcianek.
Od pewnego czasu próbuję odkładać pieniądze na
aparat, nowe buty do treningu i wymarzone wakacje. Rzeczy na które przydałyby się
pieniądze jest naprawdę wiele. Niestety zawsze znajdowały się jakieś
niespodziewane wydatki, promocje w sklepach czy właśnie te wstrętne zachcianki,
przez co nie udawało mi się zaoszczędzić. Same wiecie jak trudno oprzeć się
pokusie, gdy na wystawie widzicie piękną sukienkę, a wielkie napisy głoszą , że
ceny obniżone są nawet do 50%. Postanowiłam więc, zmotywowana przez Paulę
wykonać samodzielnie skarbonkę, do której będę wrzucać pieniądze zaoszczędzone,
kiedy odmówię sobie bezsensownych zachcianek typu baton, gazeta, jedzenie na
mieście czy kosmetyki które będą zalegać w zapasie na półkach, których do
zużycia mam jeszcze wiele. Są to rzeczy bez których mogę się obejść, a
zaoszczędzone pieniądze przeznaczę na realizację wymarzonego celu, na który
ciągle szkoda mi było pieniędzy. Od dzisiaj, kiedy odmówię sobie jakiejś
zachcianki, pieniądze wrzucę do mojej skarbonki. Czy to będzie 2 zł, których
nie wydałam na słodycze, czy 100 zł na ubrania, kasa wyląduje w skarbonce. Jak
wiadomo, pieniądze które mamy przy sobie w portfelu łatwiej wydać na
zachcianki, a te które będą leżały w skarbonce, poczekają sobie grzecznie na
spełnienie marzeń! Do skarbonki trafiły już moje wcześniejsze oszczędności.
Założenie takiej skarbonki do bardzo dobry sposób na uświadomienie sobie, jak
dużo pieniędzy wydajemy na zbędne zakupy. Oczywiście wszyscy wiemy, że
powinniśmy oszczędzać, ale jak wypada praktyka? Nawet nie zauważamy, jak szybko
rozchodzą się pieniądze na bieżących wydatkach. Mam nadzieję, że w ten sposób
szybciej uda mi się zrealizować swoje plany i oszczędzić pieniądze.
Jak wykonałam swoją skarbonkę? Użyłam pustego opakowania po
cappuccino, które okleiłam kolorowym papierem i dodałam wydrukowaną grafikę
pochodzącą z bloga Pauli. Serdecznie polecam wam Jej bloga, gdzie można
poczytać wiele ciekawych postów i skorzystać ze świetnych grafik na różne
okazje m.in. walentynki czy święta.
Jak wam się podoba taki pomysł na oszczędzanie?
W jaki sposób wy oszczędzacie?
Czy wasze oszczędności także leżą w skarbonkach, czy wolicie
trzymać je na koncie?
Jej, świetne! Bloga Pauli śledzę od dawna, ale tego posta akurat przegapiłam. Skorzystam na pewno! :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, prosty w przygotowaniu, a może pomóc w oszczędzaniu - z czym ciężko :)
OdpowiedzUsuńJa od dawna zbieram na aparat, ale będę zbierać chyba pół życia. Bo u mnie zawsze zbiorą się wydatki wszytskie do kupy ;(
OdpowiedzUsuń